Wg Anny Gizy (1990): "Wobec biografii jako źródła prawomocnej wiedzy wysuwa się trzy grupy zarzutów, wyraźnie wiążących się z ich ograniczoną stosowalnością do wnioskowań indukcyjnych:
1) brak <obiektywności>; materiały biograficzne są faktami wygenerowanymi przez<subiektywność> - interpretację, aktualny stan psychiczny, sytuację społeczną, aktualne trendy literackie, motywy, cele itp. Podnosi się tu problem, jak z tego rodzaju <subiektywności> da się wnioskować o <obiektywności>; (...)
2) brak reprezentatywności; materiały biograficzne niegdy nie reprezentują <całości społecznej> - ci, którzy udostępniają tego rodzaju dane zapewne odznaczają się szczególnymi cechami psychologicznymi i społecznymi. Przy tym, z uwagi na żmudność procedury, badacz nie jest w stanie zapewnić sobie i poddać analizie dużego, reprezentatywnego zbioru (...)
3) brak jednorodności. Materiały biograficzne są zawsze heterogeniczne, z najróżniejszych powodów: zróżnicowania motywów, okoliczności, kompetencji symbolicznej, wieku, definicji sytuacji itp. (...) konieczna okazuje się tu ingerencja subiektywności badacza (...)".