Wg Marcela Maussa (1968): (...) wszystko, pożywienie, kobiety, dzeci, dobra, talizmany, ziemia, praca, usługi, czynności kapłańskie i godności są podatne na przekazywanie i oddawanie. Wszystko porusza się tam i z powrotem, jak gdyby między klanami i jednostkami, podzielonymi na godności, płcie i pokolenia, dokonywała się nieustanna wymiana jakiejś duchowej materii, obejmującej rzeczy i ludzi.
Wg Chrisa Hanna (2000): "Z kilku powodów nie należy traktować wymiany jako ogólnego modelu badań wszystkich form interakcji społecznych. Po pierwsze, trudno jest właściwie przeprowadzić wymianę, kiedy w grę wchodzi siła, na przykład posłuszeństwo jest egzekwowane przez noszących broń wojowników. Po drugie, większość grup ludzkich zajmuje się jakąś formą gromadzenia i dzielenia zasobów między swoich członków. Dzielenie się odgrywa szczególnie ważną rolę w zachowaniu równości społecznej wśród zbieraczy. Tę formę wzajemności [Marshall}] Sahlins określił terminem <uogólniona wzajemność>, jednak James Woodburn przekonująco dowodził, że lepiej postrzegać ją jako zasadę polityczną niż formę wymiany - w każdym razie ma ona sens zupełnie inny niż zwykła zasada wzajemności."