Wg Stefana Czarnowskiego (1935): "Symbolem literackim nazywać będziemy taki zwrot, wyraz, formę, niekiedy imię własne bohatera, używane w utworach piśmiennictwa lub tylko słownych, które obok obrazu dosłownie oznaczonego wywołują w odbiorcy obraz inny względnie wywołują wzruszenie określonej jakości. (...) W rozwoju jednej kultury symbole literackie zmieniają swoje znaczenie - względnie zatracają wartość symboliczną - w zależności od zmiany warunków społecznych w czasie. (...) Symbol literacki zmienia znaczenie, a przynajmniej znaczenia tego odcień, ilekroć przechodzi od jednej grupy do grupy innej w obrębie tej samej kultury. (...) Granicą, w której obrębie symbol literacki zachowuje znaczenie niezmienione, jest granica grupy, względnie - jak zobaczymy dalej - granica kultury, zarówno w czasie jak w przestrzeni.(...) Symbole literackie nowe lub stare, o zmienionym znaczeniu, wzmacniają odrębność grupy elitarnej, spełniając funkcję środka wywyższenia się ponad grupy inne, a tym samym uzasadniającego panowanie, względnie elitarność w określonym zakresie. (...) Jedną z funkcji społecznych symbolu literackiego jest wzmacnianie więzi, łączącej członków grupy, przez nadanie wartościom charakteru konkretnego i uczynienie ich w ten sposób zdolnymi do obiegania w granicach grupy." (kursywa- SCz, podkreśl. - BF)
Wg Michaiła Bachtina (1934-35), 1982: "Relacje znaczeń w symbolu można interpretować logicznie (jako stosunek jednostkowego do ogólnego, na przykład imię własne przekształcone w symbol; jako stosunek konkretu do abstrakcji itp.); można symbol rozumieć w kategoriach filozoficzno-ontologicznych jako szczególny stosunek reprezentacji albo zjawiska do istoty itp.; można podkreślić emocjonalną czy wartościującą stronę realcji sensów - wszystkie te typy wzajemnych stosunków pomiędzy znaczeniami nie wykraczają i wykroczyć nie mogą poza sferę stosunku słowa do jego przedmiotu i różnych aspektów tego przedmiotu. (...) Symbol nie może zakładać istotnego stosunku do cudzego słowa, cudzego głosu. Wieloznaczność symbolu poetyckiego opiera się na jedności i tożsamości głosu, na zupełnej samotności głosu w słowie. Z chwilą, kiedy partnerem w grze symbolu staje się cudzy głos, cudzy akcent, jakiś inny punkt widzenia, porządek poetycki ulega zniszczeniu, a symbol przesuwa się w plan prozy. Aby uchwycić różnicę pomiędzy poetycką dwuznacznością i dwugłosowością prozy, wystarczy jakikolwiek symbol poetycki potraktować ironicznie (...), a więc wprowadzić do niego swój głos, wyrazić za jego pośrednictwem własną, nową intencję."