1) Wg Allardyce'a Nicolla (1927,1974): "Kiedy więc nadchodzi czas, że trzeba wznosić teatry, nasuwa się oczywista konieczność obszernej przestrzeni na wiele miejsc stojących, a później siedzących. Budowle teatralne muszą być przestronne i pojemne. (...) kiedy buduje się teatry, trzeba wyznaczyć znaczną przestrzeń do gry lub też, mówiąc ściślej, znaczną przestrzeń, na której aktor mógłby wykonywać owe wyszukane ewolucje taneczne, jakie zawsze towarzyszyły wersetom lirycznej pieśni. Znaleziono rozwiązanie dla tych dwóch bezwzględnych wymagań wybierając na miejsce budowy zbocze pagórka, u którego podnóża wyznaczano w formie koła ορχήστρα (orchestra), z wzniesioną w jej środku ϑνμέλη (thymele, ołtarz) na cześć boga. Stok pagórka stwarzał naturalne możliwości oglądania akcji. A więc pierwszym teatrem (...) znanym Grekom było nagie zbocze wzgórza z kolistą orchestrą i ołtarzem."
2) Wg Rolanda Barthesa (1970): "Weźmy teatr zachodni ostatnich wieków; jego funkcją jest przede wszystkim ujawnianie tego, co uchodzi za tajemnicę (<uczucia>, <sytuacje>, <konflikty>), przy całkowitym ukryciu sztuczności samego ujawnienia (maszyneria, malarstwo, szminka, źródła światła). Scena à l'italienne jest przestrzenią kłamstwa: wszystko dzieje się tu we wnętrzu podstępnie i z zaskoczenia otwartym, podpatrywanym przez ukrytego widza delektującego się w mroku. Przestrzeń ta ma charakter teologiczny i jest przestrzenią Winy: z jednej strony, w świetle (udaje się, że tego światła nie ma) aktor, tzn. gest i słowa, z drugiej, w ciemności, publiczność, tzn. sumienie."