Jeden z najstarszych gatunków filmowych, mający źródła w literaturze romantycznej, powieściach gotyckich oraz niemieckim ekspresjonizmie […]. Wyrazistą odrębność gatunkową zyskał dopiero w latach 30. XX wieku. dzięki serii filmów z potworami zrealizowanej przez Universal [..]. W latach 40. można mówić o narodzinach nowej formuły horroru, za sprawą filmów zrealizowanych w latach 1942-1946 przez producenta Vala Lewtona, wyróżniających się atmosferą zmysłowości: "Ludzie koty i "Wędrowałam z zombi" [...].
Zasadniczą cechą horroru jest zderzenie rozumu z tym, co nadprzyrodzone czy niewytłumaczalne oraz obecność niesamowitości w życiu codziennym, jednak w przeciwieństwie do science fiction, nie ma tu konieczności racjonalnego wyjaśniania niezwykłych zjawisk (naruszanie ładu posiada „naturalne”, a nie „naukowe” wytłumaczenie). Horror odwołuje się zwykle do tego, co stłumione, nieświadome, o czym pragnęlibyśmy zapomnieć, ale co równocześnie nas fascynuje. W latach 50. i 60. XX wieku nastąpił rozkwit gatunku w filmach produkowanych przez brytyjską wytwórnię Hammer (…). W tym samym czasie w Stanach Zjednoczonych horror przeżywał kryzys (…). W latach 70. i 80. Widać wyraźny odwrót od klasycznej formuły horroru na rzecz tzw. horroru cielesnego (gore), wyróżniającego się szczególnym okrucieństwem (…). W ostatnim okresie ważną rolę odgrywa obecność samoświadomości gatunkowej, stąd też powstają filmy prowadzące intertekstualną grę z widzem ("Krzyk"), bądź też dokonujące krytycznej interpretacji klasycznych motywów grozy ("Dracula" Francisa Forda Coppoli).