Taki sposób uprawiania etnografii, który za punkt wyjścia przyjmuje wielozmysłowe doświadczenie środowiska oraz relacji z innymi podmiotami, które w tym środowisku funkcjonują. Podstawę teoretyczną tego podejścia stanowi paradygmat ucieleśnionego poznania, zgodnie z którym właściwości fizyczne ciała mają istotny wpływ na formę i jakość procesu poznania. Fizyczne ciało i jego funkcjonowanie może znacząco ograniczać bądź sprzyjać poznaniu. Zmysły nie są jedynie receptorami odbierającymi bodźce, ale biorą czynny udział w strukturyzowaniu otrzymywanych dzięki nim informacji oraz wpływają na proces nadawania sensów przez jednostkę odczuwającą swe otoczenie. Poza jednostkowymi predyspozycjami, dużą rolę w nadawaniu znaczeń doświadczeniom zmysłowym odgrywają uwarunkowania społeczno-kulturowe. Rolą etnografa badającego zmysły jest zatem dotarcie do ucieleśnionych i umiejscowionych w badanym terenie doświadczeń zmysłowych, zarówno osób badanych, jak i jego własnych, oraz zrekonstruowanie ich znaczeń. Zadanie badacza nie polega jedynie na odczytaniu znaczeń zastanych, ale także na ich świadomym współdzieleniu, renegocjowaniu i - w efekcie - opisaniu ich relacyjności (względem środowiska, jak i innych podmiotów). Etnografia wielozmysłowa może korzystać z zasobu dostępnych technik etnograficznych jak i wypracowywać własną metodologię. Istotne jest jednak by wybrane metody badawcze odpowiadały polisensorycznej naturze doświadczeń zmysłowych. Kluczowa jest refleksja nad tym, czy za pomocą danej metodologii badacz jest w stanie dotrzeć do głębokich, niezwerbalizowanych zasobów ucieleśnionej wiedzy, dlatego w trakcie procesu badawczego winien on zdawać sobie sprawę z ograniczeń wybranej metody i na bieżąco redefiniować jej wady i zalety.