1) Podczas sesji poświęconej terenowi w badaniach antropologicznych, która miała miejsce w trakcie I Kongresu Antropologicznego zorganizowanego przez Polski Instytut Antropologii w dniach 23-25.102013 roku narodziła się z "podchwytliwego" pytania prof. Lecha Mroza, skierowanego do panelistów o granice pojęcia terenu, następująca, dwuczłonowa definicja:
- teren to miejsce, do którego badacz może dotrzeć; tam gdzie nie może dotrzeć, tam nie ma terenu w sensie antropologicznym;
- teren to miejsce, w którym bądź rezyduje, bądź ukrywa się problem badawczy.
Dodajmy, iż takie postawienie sprawy wzbudziło znaczną konfuzję, zwłaszcza starszej części zebranych.
2) Wg Thomasa H.Eriksena (2011): " (...) teren fizyczny - a więc nakreślona i zamieszkała przez danych ludzi przestrzeń - nie jest już podstawowym aspektem naszych badań, nie znaczy to wcale, że współcześnie używamy mniej metafor przestrzennych niż to miało miejsce kiedyś. (...) Być może więc jesteśmy niezdolni do myślenia o życiu społecznym jako niezależnym od przestrzeni. "