granice wzrostu, ekon. pojęcie wprowadzone 1972 w I Raporcie dla Klubu Rzymskiego, opracowane przez zespół naukowców z Massachusetts Institute of Technology (D.L. Meadows i inni), na określenie skończonych rozmiarów zasobów globu ziemskiego.
W pierwszym przypadku metodologicznym zapleczem analizy jest ogólna teoria systemów, która posłużyła do budowy globalnego i homogenicznego (bez regionalnego zróżnicowania) modelu świata. Struktura modelu została oparta na 5 podstawowych czynnikach: ludność, żywność na 1 mieszkańca, produkcja przemysłowa na 1 mieszkańca, zanieczyszczenie środowiska oraz zasoby naturalne surowców. Założenie wykładniczego wzrostu poszczególnych składników modelu dało w wyniku symulacji odpowiedź: kiedy i na jakie granice wzrostu natrafi świat przy kontynuacji dotychczasowych (najczęściej właśnie wykładniczych) trendów rozwojowych. Zgodnie z nią już w połowie XXI w. może dojść do globalnego załamania. Jego przyczyną, zależnie od przyjętych założeń, będzie albo niemożliwość wyżywienia stale rosnącej liczby ludności, albo zanieczyszczenie środowiska przekraczające możliwości regeneracji przez naturalne ekosystemy, albo też wyczerpanie się surowców naturalnych. Konkluzją tej prognozy ostrzegawczej jest koncepcja wzrostu zerowego, który zakłada zmianę celów wzrostu gospodarczego tak, by uwzględnić potrzeby i ograniczenia środowiska naturalnego.
W drugim przypadku wysuwa się wątpliwości co do wystąpienia materialnych granic wzrostu, wcześniejszego niebezpieczeństwa upatruje się w globalnym konflikcie na tle strukturalnych różnic rozwojowych. Do uzasadnienia tej tezy służy tzw. zdegradowany model hierarchiczny: świat zostaje podzielony na 10 regionów, związki zaś przyczynowo-skutkowe, występujące na poziomie tych regionów, uzupełnia się 2 hierarchicznie ułożonymi submodelami: decyzji oraz norm determinujących te decyzje. W tak zagregowanym modelu świata scenariusze symulacji stanowią różne wersje polityk gospodarczych, świadomie wybieranych przez odpowiedzialne instytucje.
Symulacja modelu została przeprowadzona w 3 grupach scenariuszy: kontynuacji dotychczasowych trendów, spóźnionej pomocy dla krajów biednych oraz natychmiastowej pomocy krajom zacofanym. Wynik tych symulacji pokazuje, że tylko ostatni wariant wystarczająco dużej i natychmiastowej pomocy prowadzi do zmniejszania się luki rozwojowej i redukuje potencjalne niebezpieczeństwo globalnego konfliktu. Główny wniosek tej analizy to twierdzenie, że w przypadku zaniechania scenariusza pomocy i współpracy już ok. 2025 może dojść do światowego załamania w wyniku gwałtownie rosnących różnic w poziomie rozwoju. Autorzy formułują postulat zróżnicowanego wzrostu organicznego, który zakłada harmonijny rozwój poszczególnych regionów w różnym tempie, uwzględniający ich punkt startu i lokalną specyfikę (II Raport dla Klubu Rzymskiego; M. Mesarovic, E. Pestel). Teza o większym niebezpieczeństwie granic wzrostu z powodu pogłębiającej się luki rozwojowej niż z racji ograniczeń materialnych jest mocno akcentowana w wielu kolejnych raportach dla Klubu Rzymskiego (m.in. E. Laszlo, W. Leontief, J. Tinbergen). Obawy wywołane teorią granic wzrostu dały asumpt do formułowania wielu tzw. alternatywnych koncepcji rozwoju.
Feliks Grądalski